Strony

czwartek, 29 listopada 2018

Mów czego chcesz

Tytułową myśl [Mów czego chcesz] zaprezentuję na przykładzie komunikacji miejskiej. Generalnie, jest taka zasada:
ustępuje się miejsca osobie potrzebującej. Może to być np. kobieta w ciąży, rodzic z małym dzieckiem, inwalida, poszkodowany, czy starsza osoba.
To normalne, wie o tym chyba każdy. Dlaczego więc powstają tam często patowe i niemiłe zdarzenia?


Zacznijmy od tego, że nie zawsze wymienione wyżej osoby chcą tego miejsca.
Weźmy dla przykładu człowieka niewidomego lub powiedzmy rodzica z dzieckiem na rękach, który wszedł do autobusu i chce podjechać zaledwie jeden przystanek. Zanim taka osoba zainstaluje się w siedzeniu, to już będzie wysiadać. Dlatego raczej nie szuka miejsca siedzącego i prawdopodobnie takiej miejscówki nie potrzebuje.

Karykaturalnie, są też takie sytuacje kiedy starsza pani przepycha się w pojeździe i staje w wybranym przez siebie miejscu, gdzie często są jeszcze inne wolne miejsca siedzące, i dyszy nad tobą, sygnalizując w ten sposób, że chce właśnie to wybrane przez siebie siedzisko. Fajnie byłoby usłyszeć od takiej osoby po prostu: „przepraszam, czy mogę skorzystać z miejsca siedzącego?” I sprawa robi się jasna i z pewnością mniej kuriozalna.

Widziałem kilka razy jak młoda osoba została zrugana za to, że nie zaobserwowała ludzi wokół siebie i nie wypatrzyła nikogo, kto potencjalnie mógłby potrzebować miejsca siedzącego.
Apeluję do wszystkich niby to dobrze wychowanych i troszczących się o innych: nie róbcie afery w komunikacji miejskiej, zwłaszcza kiedy uważacie się za takich rycerskich. Jak ktoś chce usiąść, to może powinien sam zadbać o miejsce siedzące i niech po prostu podejdzie i zapyta:
„przepraszam, jestem w ciąży. Ustąpisz mi miejsca?” (ciąża nie zawsze jest widoczna, szczególnie w pierwszych miesiącach);
„sorry, mam nogę w gipsie. Mogę usiąść na Twoim miejscu?”;
„dzień dobry, ustąpisz mi miejsce, młody człowieku" itp.

Dlatego najlepszym rozwiązaniem, w mojej opinii, jest po prostu zapytanie: „przepraszam, czy ustąpisz mi miejsca?” I myślę, że ktoś z pewnością udostępni miejsca potrzebującemu. Bez żadnych adwokatów i matek Teres, bez złajania osoby, która skupiona czyta sobie książkę, siedzi w telefonie lub po prostu się zamyśliła albo jej się przysnęło.

„Co za chamstwo. Siedzi sobie i nie ustąpi miejsca starszej osobie” – takie komentarze pasażerów nie są potrzebne i są bardzo irytujące, zwłaszcza dla niewinnej osoby, która po prostu siedzi sobie w komunikacji miejskiej. Co więcej, znam przypadek kiedy młoda kobieta zajmowała miejsce siedzące, a ludzie w jej kierunku rzucali niemiłe epitety, po czym ta pani ucięła te wszystkie naskakiwania stwierdzeniem: „proszę państwa, jestem w ciąży. Dlaczego chcecie żebym ustępowała miejsce siedzące komuś innemu?” Po czym wszyscy się uciszyli.

Ewentualnie, jeśli zajmujesz miejsce siedzące i zauważysz, że ktoś może potrzebować tego miejsca bardziej niż Ty, to możesz tego kogoś po prostu zapytać: „czy chce Pan(i) usiąść?” Ingerencje osób trzecich nie są tutaj w ogóle potrzebne.


A propos miejskiego transportu: komunikacja miejska w dużych miastach jest świetnym i tanim rozwiązaniem. Jeden pojazd przewozi dziesiątki lub setki ludzi (w przypadku pociągu). Jest to przeciwieństwo prywatnych aut osobowych, w których często znajduje się jeden człowiek, wiozący siebie i powietrze, tylko po to żeby dojechać i wrócić z pracy (inaczej wygląda to u kogoś, kto wykorzystuje samochód jako narzędzie pracy i w ciągu dnia potrzebują auta żeby ciągle gdzieś się przemieszczać).
Patrząc na koszty warszawskiego ZTM (Zakład Transportu Miejskiego), to użytkownik posiadający kartę miejską, który przedłuża ważność tej karty co kwartał, wyda łącznie 1000 złotych na rok. Znam osoby, które na dojazdy samochodem, głównie do pracy, wydają takie pieniądze w miesiąc, tylko na samo paliwo, nie biorąc pod uwagę innych kosztów związanych z pojazdem.
Korzystanie z komunikacji miejskiej to duża oszczędność.
Poza tym w autobusie masz wolne ręce. Nie musisz skupiać się na drodze. Możesz czytać książki, słuchać i oglądać interesujące materiały, odpisywać na maile, załatwiać wiele spraw, uczyć się i rozwijać albo prowadzić bloga 😊.

Oprócz tego, że transport miejski rozwozi społeczeństwo po mieście, to do tego jest wyposażony w coraz nowocześniejszą i ekologiczną flotę.
Umilmy sobie nawzajem czas spędzony w autobusie, tramwaju, metrze, czy gdziekolwiek indziej.

Nie myśl, że ktoś powinien się domyśleć czego chcesz. Nikt nie siedzi w czyjejś głowie.

Dlatego mów głośno czego oczekujesz! I nie krępuj się.
Nie tylko w komunikacji miejskiej, ale gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz.


Jeżeli ten materiał jest dla Ciebie wartościowy, polub go proszę i udostępnij swoim znajomym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz