Kokosy wykorzystuje się tam jako
podstawowe jedzenie. Stosuje się je w charakterze produktów pokarmowych i robi się z nich
napoje. Orzechy kokosowe są tak cenione przede wszystkim za tłuszcz w nim
zawarty. Olej kokosowy jest używany nie tylko w kuchni, ale również jako
skuteczny lek i tradycyjne remedium.
Ponadto olej kokosowy likwiduje
przewlekłą łuszczycę, eliminuje łupież, usuwa zmiany skórne, leczy grypę,
zatrzymuje zakażenie pęcherza, przynosi ulgę w hemoroidach, zapobiega chorobom
serca i przezwycięża przewlekłe zmęczenie. Wspomaga w leczeniu próchnicy,
wrzodów żołądka, epilepsji, opryszczki, zapalenia wątroby typu C oraz HIV/AIDS
i innych chorób.
Brzmi nieprawdopodobnie, ale faktem
jest, że drobnoustroje nie rozwinęły odporności na średniołańcuchowe kwasy
tłuszczowe (MCT), występujące powszechnie w oleju kokosowym (63%) i oleju z nasion
palmy (58%) oraz w niewielkiej ilości w maśle (6%). Wszystkie inne oleje
wykazują brak średniołańcuchowego kwasu tłuszczowego.
Wymienione powyżej trzy produkty, zawierają ponadto kwas laurynowy wspomagający układ odpornościowy. Kwas ten występuje w mleku matki. Olej kokosowy zawiera go aż 50%; masło tylko 3%.
Słyszysz ciągłe rady o redukowaniu spożywania
tłuszczów, a tymczasem odpowiednie i określone tłuszcze są zdrowe i zapobiegają
chorobom. Powinny one stanowić 1/3 Twojego zapotrzebowania na makroskładniki
(link).
Co więcej, dzięki spożyciu właściwej
ilości tłuszczów zapewniasz sobie przyswajalność witamin, które rozpuszczają
się tylko w tłuszczach (A, D, E, K).
Już w latach 50-tych XX wieku odkryto
właściwości lecznicze oleju kokosowego. „Naukowa” i polityczna propaganda,
uprawiana w latach 80. ubiegłego stulecia przez Amerykańskie Stowarzyszenie
Producentów Soi (ASA), skutecznie zastąpiła oleje tropikalne (kokosowy,
palmowy) na wielonienasycone oleje sojowe i inne oleje roślinne. Wtedy też rzecznicy do spraw diety i zdrowia, oślepieni
negatywnymi opiniami, wsparli przejście na olej sojowy jako zdrowszy dla serca.
Ta kampania skreśliła wszystkie tłuszcze nasycone, twierdząc, że są one
trucizną. Każdy produkt, który zawierał olej kokosowy lub palmowy, był
krytykowany jako niezdrowy. A najgorsze
było to, że olej, który zastąpił zdrowe oleje tropikalne, był wstrętnym, uwodornionym
olejem roślinnym - głownie z soi uprawnej – składającym się z toksycznych
kwasów tłuszczowych trans, mocno szkodliwych dla zdrowia.
Dzięki wielkiej kampanii ASA, oleju
rafinowanego roślinnego używa się do wyrobu niemal wszystkich artykułów
spożywczych: ciast i ciasteczek, zup, sosów, słodyczy oraz wszystkich innych
produktów, do przyrządzania których stosowano niegdyś olejów tropikalnych.
Kiedy wykorzystywano oleje tropikalne, jedzenie dłużej zachowywało świeżość i
było lepsze. Niestety, tak już nie jest.
Historia lubi się powtarzać.
Olej
kokosowy trafił w niektórych częściach Zachodu na półki sklepowe, ale znowu otacza się go złą sławą i wręcz ostrzega
się przed jego stosowaniem.
Podział tłuszczów.
Tłuszcze dzielą się na 3 ogólne
kategorie: (1) nasycone, (2) jednonienasycone, (3) wielonienasycone. Nikt
jednak nie zwrócił uwagi, że tłuszcze nasycone dzielą się jeszcze na dwie
główne kategorie tłuszczów: (1) długołańcuchowe i (2) krótkołańcuchowe oraz
średniołańcuchowe.
Różnica jest kolosalna. Bardzo mało ludzi odróżnia średnio- i
krótkołańcuchowe nasycone kwasy tłuszczowe w oleju kokosowym od
długołańcuchowych nasyconych kwasów tłuszczowych w mięsie. Dlatego
jeden tłuszcz nasycony może mieć niepożądane skutki dla zdrowia, podczas gdy
inny może sprzyjać lepszemu zdrowiu. Nawet lekarze nie wiedzą, że występuje tu
jakaś różnica i pracownicy służby zdrowia powtarzają jeden po drugim, że
tłuszczów nasyconych trzeba się wystrzegać. Jeśli unikasz oleju kokosowego z
powodu zawartego w nim tłuszczu nasyconego, jesteś w ogromnej grupie ludzi,
którzy celowo są wprowadzani w błąd przez wyrachowane przedsiębiorstwa
handlowe. Niestety, słowa „tłuszcz nasycony” stały się niemal równoznaczne z
„chorobą serca”. Prawdą jest, że olej
kokosowy i olej z nasion palmy to zdecydowanie najlepsze źródło tłuszczów.
Większość tłuszczów w jedzeniu, jeśli
nie wykorzysta się ich od razu w postaci źródła energii, jest magazynowana w
naszych ciałach jako tkanka tłuszczowa. Olej kokosowy, który składa się głównie
ze średnio- i krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, zupełnie inaczej wpływa
na ciało niż ten, który jest złożony z długołańcuchowych kwasów tłuszczowych,
zarówno nasyconych jak i nienasyconych występujących w dużych ilościach w mięsie
i olejach roślinnych. Średniołańcuchowe
kwasy tłuszczowe w oleju kokosowym rozpadają się i są wykorzystywane głównie do
wytwarzania energii. Dlatego nie przekształcają się w tkankę tłuszczową albo
złogi w tętnicach lub w innych miejscach. Te kwasy wytwarzają energię, a nie
tłuszcz. Pomagają również chronić przed chorobami serca.
Oleje roślinne wielonienasycone stają
się toksyczne poprzez rafinację, a dodatkowo ulegają jeszcze utlenieniu w
rezultacie ekspozycji na tlen, ciepło i/lub światło. Stają się wówczas zjełczałe.
Tworzą też wtedy wolne rodniki (wpis za tydzień), które powodują reakcje
chemiczne niszczące tkanki i komórki.
W procesie rafinacji olej oddziela się
od jego źródła naftowymi rozpuszczalnikami, a potem jest podgrzewany, by
wyparowały z niego rozpuszczalniki. Następnie zostaje jeszcze rozjaśniany i
konserwowany. Zawiera on kwasy tłuszczowe trans.
Kolejnymi truciznami jest tłuszcz do
pieczenia i margaryna. To uwodornione, sztuczne tłuszcze trans, które powodują
wiele problemów zdrowotnych i skracanie życia. Mnóstwo produktów spożywczych,
które kupujesz w sklepie i w restauracjach, jest przygotowywanych przy
zastosowaniu oleju uwodornionego. Powinno się to całkowicie wyeliminować z
diety.
Najbezpieczniejsze oleje roślinne to te,
które przetwarzane są w niskich temperaturach i zapakowane w ciemne, szklane
pojemniki. Oleje tłoczone na zimno (nierafinowane) podlegają minimalnej obróbce, więc zachowują
najwięcej ze swoich naturalnych antyoksydantów (powstrzymujących wolne rodniki).
Tak więc oleje można podzielić ze względu na
sposób produkcji na: (1) rafinowane, (2) nierafinowane.
Pożądane oleje w naszej kuchni, to oleje nierafinowane. Wszystkie oleje poddane
procesom rafinacji są bardzo szkodliwe dla zdrowia, z małym wyjątkiem - olej
kokosowy. Olej kokosowy rafinowany (bezzapachowy, czysty, RBD), wciąż uważany
jest za zdrowy olej spożywczy, ponieważ zawarte w nim kwasy tłuszczowe nie są
uszkodzone w procesie rafinowania, gdyż olej kokosowy wyróżnia się dość dużą
odpornością na temperaturę - do 176°C.
Kiedy używasz oleju kokosowego do pieczenia możesz
ustawić piekarnik na temperaturę powyżej 176°C, ponieważ wilgoć w jedzeniu utrzymuje temperaturę
wewnątrz poniżej 100°C.
Czyż nie przyjemniej byłoby jeść swoje
ulubione produkty przyrządzane z olejem kokosowym, by zwalczać infekcje, niż
połykać kilka antybiotyków i cierpieć z powodu wywołanych przez nie skutków
ubocznych? Jedzenie pizzy przygotowanej z olejem kokosowym lub puddingu
przyrządzonego z mleczka kokosowego brzmi znacznie apetyczniej niż połykanie
masy pigułek o wstrętnym smaku.
Artykuł opracowany za pomocą książki Cud
oleju kokosowego - Bruce Fife
*W celu łatwiejszego odróżnienia olejów, został on podzielony na oleje: (1) tropikalne (kokosowy, z
nasion palmy, palmowy) i (2) roślinne (sojowy i z innych roślin).
Olej palmowy i olej z nasion palmy, to
dwa różne oleje, które pochodzą z tego samego gatunku drzewa, ale jeden z
nasion, a drugi z otaczającej nasiona łupiny. Olej palmowy w przeciwieństwie do
oleju z nasion palmy zawiera niewielką ilość średniołańcuchowych kwasów
tłuszczowych.
Na koniec ciekawostka, coś dla
miłośników frytek. Badania wykazały, że frytki smażone na uwodornionym oleju
roślinnym (np. na rafinowanym oleju rzepakowym zawierającym toksyczne kwasy
tłuszczowe trans) jest zdecydowanie gorszym rozwiązaniem niż frytki
przyrządzane w oleju tropikalnym lub w łoju wołowym (tak jak frytki
belgijskie; pozdrawiam Martę i Artura 😊). Niestety, restauracje od początku lat
90. smażą frytki na uwodornionym oleju roślinnym.
Zwykła czynność wyeliminowania
rafinowanych olejów roślinnych i zastąpienie ich olejem kokosowym zdziała cuda.
Zmienisz wtedy substancje toksyczne na taką, która ma do zaoferowania wiele
cudownych właściwości leczniczych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz