czwartek, 9 maja 2019

Transparentność

Zastanawiałem się nieraz, dlaczego wiele ludzi ma problem z mówieniem o pieniądzach, otwartą rozmową o zarobkach, o sposobach pozyskiwania dochodu i o swoim majątku? Z czego może to wynikać? Ze strachu przez utratą posiadanych dóbr? Czy może z obawy, że ktoś inny podchwyci Twój sposób na zarabianie?

Wiele osób woli mówić o mało istotnych sprawach lub o takich, na które nie mają wpływu, np. o pogodzie, sporcie, polityce, a unikają tak ważnej kwestii jak własne finanse.
A już w ogóle tematem tabu dla wielu jest ujawnienie swojej pensji albo innych przychodów, podczas gdy z chęcią dowiedzieliby się ile Ty zarabiasz.
Ciekawe dlaczego tak się dzieje? Jeśli ktoś pracuje i uczciwie zarabia, to przecież warto jest rozmawiać o swoim wypracowanym trudzie. To tak jak w szkole. Ciężko pracowałeś na dobre stopnie, to masz się czym pochwalić rodzicom, dziadkom, kolegom i z chęcią to robisz.
Nawet kiedy uważasz, że zarabiasz mniej niż na to zasługujesz (chyba prawie każdy tak uważa 😊), to może otwarte konwersacje na temat zarobków skłonią Cię do weryfikacji i zastanowienia nad powiększeniem przychodów. Tymczasem ludzie zachowują się w tej kwestii trochę jak złodzieje. Kryją się z majątkiem jakby żyli w dawnym ustroju.
W obecnej chwili warto rozmawiać nt. zdobywania źródeł dochodu, bo takie rozmowy są bardzo inspirujące.

To nie prawda, że gentlemani nie powinni mówić o pieniądzach. Nic się nie stanie jeśli zapytasz ile kosztował dom, czy za ile udało się sprzedać komuś samochód. Nie odbieraj tego jako zaglądanie do portfela. Brakiem taktu i umiaru mogą być pytania o wartość wszystkich przedmiotów. Ale takie zachowanie będzie co najmniej monotematyczne. Rozmowy o pieniądzach powinny mieć sens i klasę. Jeśli Twój rozmówca kupił ostatnio nowego laptopa, a Ty też właśnie planujesz zmienić swojego, to wiadomo, że będziesz zainteresowany ceną oraz innymi parametrami.

Odwaga do podejmowania zapytań oraz brak problemów z otrzymywaniem pytań o pieniądzach i nieskrępowane odpowiadanie na nie jest kluczem do braku skrytości i krętactwa w stosunku do tematu finansów.


Skoro porozumiewasz się w kilku językach, to nie ma sensu tego ukrywać - to przecież wielki i imponujący zasób. Jeśli ktoś będzie zainteresowany sposobami na zdobycie tego zasobu, to czemu nie miałbyś się podzielić z innymi tą wiedzą. Nie traktuj ludzi jak gorszych od siebie. Słuchaj z pokorą, z uśmiechem, uwagą i ciepłem. A nie z zazdrością.
Odpowiedzią na negatywne zachowania ludzkie, takie jak: "wyścig szczurów", zawiść i zazdrość, może być właśnie transparentność.



To trochę jak gra w otwarte karty z nieskończenie wieloma asami. Wiesz jakie karty mają inni i wiesz jakie Ty masz. Jak chcesz mieć lepsze karty to je zdobądź. A jak nie chcesz, pasuje Tobie Twoje obecne położenie finansowe, to nic nie rób.

Przecież naturalnym zachowaniem jest mówienie o sukcesach: udało się uzyskać dyplom, zdobyć kwalifikacje, nabyć nowe umiejętności, czy uczestniczyć z powodzeniem w zawodach sportowych. Dlaczego więc tak wiele osób nie potrafi pochwalić się sukcesami finansowymi?

Jeśli rozmawiasz z kimś wielokrotnie o nieruchomościach i właśnie kupiłeś mieszkanie, to podziel się dobrymi wieściami z Twoim kolegą, który tym się interesuje. Nie kryj się. Przecież uczciwie na to zapracowałeś. Porozmawiajcie sobie o szczegółach transakcji.
Gdy gadałeś z kimś wiele razy o bieganiu i mówiłeś, że masz w planach przebiec maraton, to gdy już to zrobisz podziel się swoim wyczynem.
Nie pozostanie nic innego jak tylko pogratulować i cieszyć się razem z sukcesów innych.

Gdybyś nie odważył się wyznać miłości swojej partnerce nigdy nie bylibyście razem.
Kiedy transparentność pokrywa się z prawdą, wtedy jest czymś naturalnym. Transparentność jest powiązana z wiarygodnością.

Czy złościsz się kiedy coś komuś się udaje? Czy zazdrościsz sąsiadowi nowej bryki? Naprawdę, tak reagujesz?☹️
Przegoń jak najszybciej z siebie te złe demony. Ciesz się czyimś szczęściem. Bierz przykład z lepszych postępowań.
Nawet jeśli masz bardzo niską pensję, nie złość się, że prezes jakiegoś banku zarabia krocie. Przestań zazdrościć, bo przez to dążysz tylko do destrukcji. A energię, którą tracisz na zatruwającą Cię zazdrość wykorzystaj na zdobycie nowych źródeł dochodu. Od narzekania nikt się jeszcze nie wzbogacił, a od działania można powiększyć swój majątek oraz stać się lepszym człowiekiem.

W naszym kraju trudno rozmawia się o pieniądzach. Wielu twierdzi, że to przez poprzedni ustrój, gdzie wszyscy mieli mieć po równo. Ale nie wszyscy mogą mieć po równo skoro jedni zasuwają, ciężko pracują, z uporem i zaangażowaniem, podczas gdy inni nic nie robią i nie chcą nawet palcem kiwnąć żeby coś zmienić, licząc głównie na zapomogi.

Działaj!

A jak już będziesz działał, to opowiadaj o swoich zwycięstwach, pokonanych długach, nabytych nowych umiejętnościach, stworzonych biznesach, wdrożonych pomysłach, zakupie aktywów, pokonywaniem własnych słabości, sukcesach sportowych, pozbyciem się kałduna... Wtedy każde zwycięstwo będzie smakowało dużo lepiej.
Niech transparentność, chwalenie i docenianie innych będzie Twoim nowym obliczem w poskromieniu wszechobecnej zazdrości i narzekania.


Powiązane posty:
link Co nas motywuje?

Chciałbyś zadać pytanie, pisz śmiało. Postaram się pomóc.
Jeżeli ten materiał jest dla Ciebie wartościowy, polub go proszę, zostaw komentarz i udostępnij swoim znajomym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz