czwartek, 19 listopada 2020

Srebro i złoto

Walka pomiędzy prawnym środkiem płatniczym a metalami szlachetnymi (złotem i srebrem) może się zakończyć na dwa sposoby: 1) zwycięstwem na punkty, gdy prawny środek płatniczy staje się aktywami ponownie znajdującymi oparcie w złocie i srebrze, 2) nokautem, który oznacza koniec prawnego środka płatniczego.
W każdym z tych przypadków złoto i srebro uznawane są za zwycięzców.

Mierzona w środku płatniczym wartość (np. nieruchomości) wydaje się rosnąć, ale w rzeczywistości rośnie jedynie cena wszystkich dóbr. Jeśli porównujemy wartość, to zauważymy, że choć płynie czas, wszystko pozostaje mniej więcej na tym samym poziomie. Jeżeli będziesz to monitorował, zobaczysz, że prawie wszystko z niedoszacowanego staje się przeszacowane, potem znowu niedoszacowane, i tak w kółko. Gdy nauczysz się zauważać prawidłowości cykli wartości, to aktualne informacje będą dla Ciebie na wagę złota.

System środka płatniczego działa przeciwko Tobie. Jeżeli jesteś przeciętnym obywatelem, który ciężko pracuje i oszczędza pieniądze w banku, to w tym systemie tracisz najwięcej. Największymi zwycięzcami są sektory finansowe, które tworzą nowe środki płatnicze. One stają się bogatsze, gdy Ty jesteś coraz biedniejszy. Za każdym razem, gdy ktoś wprowadza nowy środek płatniczy, w praktyce istniejącym już środkom płatniczym zabierana jest ich wartość i przekazywana tym nowo stworzonym.

Złoto i srebro to jedyne środki płatnicze, których rząd nie może wydrukować.

W latach 50. XX wieku świat posiadał zasoby srebra, często większe niż złota. Każdy kraj wykorzystywał srebro jako pieniądze i miał duże rezerwy tego metalu. Na początku lat 60. XX wieku w USA pozostało zaledwie 0,0056 procent tego zapasu srebra. Inne państwa postąpiły podobnie. Świat, w którym każdy kraj wykorzystywał srebro jako pieniądze i miał duże rezerwy tego metalu, stał się światem, w którym srebro jest na wyczerpaniu.

W 1980 roku dostępne były ponad 2,5 miliarda uncji srebra, które można było kupić. Dzisiaj, gdy inwestorzy ponownie kupują więcej srebra, niż go sprzedają, zapasy tego metalu prawie nie istnieją. A jeżeli kiedyś poznałeś podstawy ekonomii, to wiesz, co się dzieje, gdy popyt rośnie, a podaż maleje.
Mało tego, na świecie nie tylko kończy się srebro już wydobyte, ale zmniejszają się też jego pokłady z ziemi. Na domiar złego, z powodu surowych przepisów ekologicznych w wielu miejscach coraz trudniej otrzymać pozwolenia na wydobywanie srebra. W dodatku do czasu, aż cena tych kruszców nie osiągnie znacznie wyższego poziomu, nikt nie rozpocznie poszukiwań na dużą skalę. Mamy też do czynienia z poważnym brakiem doświadczonych pracowników, którzy mają specjalistyczną wiedzę górniczą.

Średni światowy i historyczny kurs stosunku złota do srebra wynosił 12 do 1.
Aktualnie stosunek nadającego się do wydobycia srebra do złota wynosi dziś niecałe 8 do 1, w porównaniu do co najmniej 12 do 1 w przeszłości.
W obecnym tempie produkcji w przyszłości skończą się nam dwa metale: rezerwy złota wyczerpią się za 20 lat, a srebra za 15 lat.


Jest więc prawdopodobne, że największy w historii boom na rynku srebra jest już bliski. W miarę jak dolar będzie upadał, poważni inwestorzy najpierw zainteresują się złotem, co gwałtownie wywinduje jego cenę (właśnie jesteśmy po pierwszej fali znaczących wzrostów). W czasie gdy zasoby srebra właśnie się kończą, a jego wydobycie praktycznie ustanie, to właśnie wtedy ceny srebra gwałtownie wzrosną.

Wielkim problemem powodującym manipulacje cenowe jest fakt, że sprzedawane i kupowane metale szlachetne w rzeczywistości nie istnieją, ponieważ transakcje są zawierane za pomocą kontraktów terminowych, czyli dokumentów zawierających obietnicę dostarczenia określonej ilości srebra i złota w ustalonym momencie w przyszłości.
Ilość sprzedawanego w ten sposób srebra wynosi ponad 200 procent zasobów.
Ponieważ ten sztuczny, papierowy rynek srebra przyćmiewa rynek prawdziwy, papierowy rynek ustala cenę tego kruszcu.
To oznacza, że srebro jest tańsze, niż powinno być. Ale już niedługo, większość fizycznych zasobów srebra przestanie istnieć i bez względu na to, jak wiele "papierowego" srebra będzie sprzedawane na rynku, prawdziwe srebro zacznie ponownie określać cenę. Zablokowanie krótkich pozycji doprowadzi do gwałtownego wzrostu cen srebra.

W istocie mniej srebra, które mogą kupić inwestorzy, niż złota, może spowodować, że jego cena może nawet zrównać się z ceną złota (co miało miejsce tylko w starożytnym Egipcie) lub ją przekroczyć!

Nieruchomości, które generują przychód (pasywny) są najlepszymi inwestycjami. Złoto i srebro to tylko jedne z wybranych środków, które mogą do nieruchomości doprowadzić. Złoto i srebro nie generują przepływu pieniężnego i nie wiążą się z nimi żadne przywileje podatkowe. Dzięki cyklom można nabyć znacznie więcej nieruchomości, kupując w odpowiednich momentach złoto i srebro, a potem zamieniać je na nieruchomości.

Dochodzimy do momentu, kiedy nastąpi brak możliwości wywiązania się z umów na giełdach towarowych, zwłaszcza jeśli chodzi o srebro. Jak najbardziej możliwy jest scenariusz, w którym cena srebra na giełdach zostanie zamrożona, podczas gdy cena tego metalu poza giełdą będzie cały czas szybko rosła.

Matale szlachetne nie są inwestycją, ale raczej bezpiecznym schronieniem, lokowaniem - ubezpieczeniem majątku.

Zrób najlepszy użytek dla siebie z obecnego czasu i skorzystaj na nadchodzącym transferze majątku.
Złoto i srebro wielokrotnie przewartościowywało się w przeszłości i sprawiało, że wartość prawnych środków płatniczych musiała się dostosować do tych metali. W ten sposób złoto i srebro zawsze oddają oszukańcze pieniądze w ręce sprawiedliwości. Proces ten rozpoczął się po raz kolejny i nie ustanie, aż nie dobiegnie do końca.


Na podstawie książki: Jak inwestować w złoto i srebro - Michael Maloney


Rozpowszechniaj dobro!

Jeżeli ten materiał jest dla Ciebie wartościowy, polub go proszę, zostaw komentarz i udostępnij swoim znajomym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz