czwartek, 7 listopada 2019

Polski sen

Polska to kraj wielkich możliwości. Naprawdę tak uważam. Jest wiele do poprawienia, ale spójrzmy, gdzie byliśmy 10-20-30 lat temu. Od 1989 r. państwo się rozwija, powstaje nowa infrastruktura, obywatele się bogacą. Po szczycie koniunktury nastąpi dołek. Trudno jednak zaprzeczyć, że co dekadę jest lepiej. Otworzył się przed nami świat. Wiedza jest tania i dostępna niemal dla każdego. Kto ma Internet, ma dostęp do ogromnego zasobu wiedzy teoretycznej i praktycznej. Kto zna angielski, ma dostęp do wiedzy całego świata. Nigdy wcześniej ludzie nie byli tak równi. To wielka szansa, wielki dar naszych czasów i zarazem wielki sprawdzian dla człowieka, który ma możliwość skorzystania z tych zasobów w dowolny sposób. Co dziś zrobisz w sieci? Obejrzysz śmieszne filmiki, czy będziesz uczył się nowych umiejętności? Masz wybór.

Coraz bardziej zasadne wydaje się stwierdzenie: chcieć, to móc. Może pora na zdefiniowanie „polskiego snu” utwierdzającego człowieka w przekonaniu, że nie musi żyć od pierwszego do pierwszego za marną pensję, z pracy, której nie lubi? Że życie jest pełne możliwości dla tych, którzy mają odwagę, a czasem odrobinę bezczelności, aby zarówno czerpać ze świata pełnymi garściami, jak i dawać światu to, co w człowieku najlepsze: pracowitość, odkrywczość, chęć czynienia świata lepszym, umiejętność pokonywania własnych ograniczeń. Ten, kto uważa, że się nie da, że świat jest zły i zniweczy wszystkie nasze starania, ma dwie możliwości. Może być zadowolonym z siebie narzekaczem, który będzie miał rację. Może też dać sobie szansę mylić się i wziąć przykład z człowieka, który grając przez 14 lat w NBA był jednym z najbardziej rozpoznawalnych graczy ligi. Zasłynął blokując legendę NBA – Patricka Ervinga (213 cm wzrostu), odebrał piłkę Michaelowi Jordanowi i Scottiemu Pippenowi. Muggsy Bogues ma zaledwie 158 centymetrów wzrostu. Natura nie dała mu wielkiego wzrostu, ale dała mu wielkie serce.
If you work hard, if you’re focused and believe in yourself, it doesn’t matter what other people think. You can achieve anything – Muggsy Bogues.

Fragmenty z artykułu "Czy jesteś biedny jak Amerykanin?..." - autor: Marcin Kluczek




Jesteś menedżerem własnej radości. Nikt prócz Ciebie nie odpowiada za Twoje szczęście, staranność i pracowitość. Zastanów się, co sprawia Ci radość i wybieraj to. Nikt inny nie może Cię uszczęśliwić ani zmienić Twojego nastawienia. Ani Twoja matka, ojciec, małżonek, partner, dziewczyna, chłopak, dzieci, szef, koledzy z pracy, przyjaciele, czy horoskop. To Twoje i tylko Twoje zadanie.

Niektórzy myślą, że są idealne miejsca na Ziemi, obłożone kokosami. Mówi się o "amerykańskim śnie", a tak naprawdę majątek netto przeciętnego Amerykanina wynosi 100 dolarów! Niektórzy używają powiedzenia: życie jak w Madrycie; czy w Hiszpanii jest tak ekstra? Uważa się, że Norwegia jest najbogatszym krajem na świecie, a w rzeczywistości większość społeczeństwa tego kraju zaciąga kredyty niemal na wszystko, a wielu swoje nieruchomości spłaca tylko w części odsetkowej, co oznacza, że nie spłacają kapitału - zadłużenia. Jest to abonament do płacenia bankowi w nieskończoność, bo dług nigdy nie zostaje zredukowany. Czy to jest status bogactwa?
Zastanów się, czy po prostu narzekanie nie weszło Ci w krew. Rozejrzyj się, żyjesz w miejscu ogromnych możliwości, a Twoje szczęście, Twoje marzenia mogą się realizować. Spełniaj swój "polski sen".


Powiązane posty:
Zdrowy SEN = oczyszczanie i regeneracja

A Ty, narzekasz, czy jesteś szczęśliwy? Pisz w komentarzach.
Jeżeli ten materiał jest dla Ciebie wartościowy, polub go proszę, zostaw komentarz i udostępnij swoim znajomym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz