wtorek, 23 października 2018

Gotowanie tradycyjne

Gotowanie tradycyjne w wodzie jest najpopularniejszą metodą przygotowania potraw. Dotyczy to szczególnie zup, które mogą być niezwykle energetyzujące.
Jeżeli zupa zostanie właściwie doprawiona, możesz spodziewać się szybkiego i odczuwalnego rozchodzenia się energii po całym ciele, co poprawi samopoczucie i ułatwi trawienie, nawet u osób o bardzo wrażliwym układzie pokarmowym.

Należy pamiętać o tym żeby woda do gotowania zawsz była gorąca. Produkty zalewany wrzątkiem lub wrzucamy do gotującej się wody. W ten sposób, pod wpływem ciepła, energia w pożywieniu zostaje zachowana. Następnie przechodzimy do gotowania na małym ogniu. Potrawy należy gotować pod przykryciem, aby zachować w nich energię. Staramy się, by proces gotowania nie trwał za długo. Wystarczy żeby warzywa były al dente. Dzięki takiej metodzie, zużyjesz też mniej energii na gotowanie.


Używając soli trzeba pamiętać, że jest ona intensywną przyprawą, dodającą w procesie gotowania ciepłej energii. Sól także zatrzymuje energię w daniu, dlatego warto dodawać ją zawsze na początku gotowania. Długość gotowania ma wpływ na wzrost potencjału ogrzewającego, więc im krócej gotujesz potrawy, tym mniej ogrzewający efekt uzyskujesz. Aby jednak uzyskać efekt rozgrzewający lepiej stosować krótką i intensywną dynamikę gotowania z udziałem rozgrzewających przypraw, typu imbir, nasiona kopru, tymianek, bartram.

Gotowanie w mniejszej ilości wody tak, aby warzywa stanowiły co najmniej 3/4 objętości potrawy, powoduje większe działanie ogrzewające, natomiast dodając więcej wody w proporcji 1:1, kierujemy energię bardziej w kierunku neutralnym i nawilżającym.

Osoby bardzo rozgrzane powinny dodawać do gotowania składniki ochładzające, jak kiełki, np. soczewicy, ciecierzycy, które działają neutralizująco na skumulowane w organizmie gorąco.

Należy pamiętać  że zbyt długie gotowanie obniża wartość odżywczą posiłku. Im krótsze gotowanie, tym więcej zachowujesz witamin. Sposobem wzmacniającym wartość odżywczą dań są przyprawy (link).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz