W szkołach wykładają osoby, które mają zazwyczaj tylko wiedzę teoretyczną. Zajęcia są często nudne, ponieważ naprawy samochodów, przedsiębiorczości, czy każdej innej dziedziny, uczy nauczyciel, który ma zazwyczaj bardzo ograniczoną praktykę lub nie ma jej wcale. Są to osoby, które całe swoje życie przepracowały w szkołach i nigdy nie prowadziły swojego warsztatu i działalności. Poza tym szkolnictwo ma swój program i żaden nauczyciel nie wychodzi poza ustalone odgórnie ramy.
Podobnie jest z autorami niektórych książek i szkoleń. Z drugiej strony, znam wiele osób, które są świetni w swoim fachu, a nie mają wykształcenia kierunkowego. I odwrotnie: są osoby wykształcone, bez żadnej praktyki. Dlatego jednym z najważniejszych kryteriów, jakie powinieneś brać pod uwagę, przy wyborze mentora, jest jego wiedza praktyczna. Ważny jest też sposób przekazu i zaangażowanie obu stron. Najlepsze wyniki osiągniesz kiedy będziesz miał możliwość poznać daną branżę "od kuchni", ponieważ to właśnie wiedza praktyczna jest kluczem do opanowania przedmiotu.
Niezrozumiałe jest dla mnie zaufanie społeczeństwa do "papierków" i tytułów. Jeżeli wszedłbym do gabinetu lekarza i zobaczyłbym osobę schorowaną i otyłą i wiedziałbym, że nie jest wolna od złych nałogów: pali papierosy, a wieczorami pije alkohol, to ciężko byłoby mi zaufać takiej osobie. Lekarz powinien świecić przykładem zdrowia, a nie choroby i słabości. Społeczeństwo jednak ufa takim osobom, sugerując się głównie papierami jakie ta osoba kiedyś zdobyła.
Dla mnie to żaden argument. Wolę zostawić swój samochód u mechanika, który nie ma wykształcenia kierunkowego, ale wiem, że jest pasjonatem i jest dobry w swoim fachu, niż u kogoś, kto skończył szkołę, ale robi robotę bez zaangażowania i partaczy.
To tak jakby ktoś prowadził kanał na YouTube o zdrowiu i promował bary szybkiej obsługi.
Dlatego zdecydowanie wolę zaufać osobie dobrej w tym co robi i kupować to co jest w środku, a nie to co jest tylko ładnie opakowane.
We wszystkich zawodach i rodzajach zajęć potrzebni są dziś specjaliści.
Na moim blogu promuję zdrowy styl życia, bez zbędnych kilogramów i bez balastu finansowego. Byłbym hipokrytą, gdybym pisał Tobie o oszczędzaniu i nabywaniu aktywów, a w rzeczywistości rozpuszczałbym każde pieniądze. Albo gdybym radził o życiu bez kałduna i niejedzeniu mięsa, a sam byłbym gruby jak beczka i żarłbym co popadnie. Lub o bieganiu i ćwiczeniach, jakbym nie przebiegł w realu tysięcy kilometrów i nie zrobił w całym swoim życiu miliona pompek i podciągnięć na drążku. Nie wspominałbym też Tobie o rozwoju osobistym, gdybym sam ciągle nie pracował nad lepszą wersją samego siebie.
Nie potraktuj tego jak jakieś przechwałki. Dałem tylko przykład, że szewc w dziurawych butach może okazać się kiepskim fachowcem, a teoria często nie idzie w parze z praktyką.
Uncja działania jest warta więcej niż funt teoretyzowania.
Umiejętności, a nie teorie, czynią Cię bogatym.
Umiejętności, a nie teorie, czynią Cię bogatym.
Thomas A. Edison ukończył tylko trzy klasy przez całe swe życie. A nie brakowało mu ani edukacji, ani pieniędzy.
Henry Ford nie zdołał ukończyć szóstej klasy szkoły powszechnej, ale znakomicie sobie radził jako przedsiębiorca.
Wiedza specjalistyczna i praktyczna należy do najwłaściwszych usług, jakich potrzebujesz.
Pewien mądry filozof powiedział, że nigdy nie nauczymy się zbyt wiele na jakiś temat, dopóki sami nie zaczniemy uczyć tego przedmiotu innych.
Osoby udzielające korepetycji są coraz lepsi w tym co robią, bo są na bieżąco z przedmiotem, którego uczą.
Ucząc kogoś, uczysz siebie.
Ci którzy przegrywają w życiu, zazwyczaj popełniają błąd polegający na uznaniu, że okres edukacji kończy się wraz z ukończeniem przez nich szkoły. Prawda zaś jest taka, że wtedy dopiero zaczyna się prawdziwa szkoła.
A Ty, wybierasz praktyków, czy teoretyków? Daj znać w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz