Jedziesz samochodem, przeglądasz Internet, oglądasz
telewizję i znowu zasiadasz do jedzenia. Wszystko na siedząco. Przez osiadły tryb życia ludzie chorują.
W jednym z numerów „American Journal of Epidemiology” ukazał
się artykuł o pewnym badaniu, w którym na przestrzeni 14 lat wzięło udział ponad 123 tys. uczestników. Wnioski okazały się następujące: mężczyzn, którzy spędzali
w pozycji siedzącej ponad 6 godzin dziennie, cechowało większe o 17%
prawdopodobieństwo śmierci w ciągu 14 lat niż mężczyzn, którzy każdego dnia
przesiadywali nie więcej niż 3 godziny. W przypadku kobiet zwiększone ryzyko
zgonu w takich samych warunkach wynosiło 34%. Zależność ta utrzymywała się bez większego związku z tym, czy osoba badana paliła, czy cierpiała na nadwagę oraz jak dużo ćwiczyła!
Nie zostaliśmy stworzeni do siedzenia całymi dniami. Nie zbudowano nas też z myślą o powtarzalnych, drobnych ruchach, które wykonuje się w wielu wyspecjalizowanych zawodach i w fabrykach. Nasz organizm potrzebuje solidnego, zróżnicowanego ruchu, który dociera do każdego zakątka ciała. Brak równowagi daje o sobie znać, gdy spędzamy dni na wykonywaniu powtarzalnych, tych samych czynności, takich jak np.: pisanie na klawiaturze, skanowanie produktów w sklepie, przewracanie smażących się burgerów, przekładania przedmiotów w hali produkcyjnej.
Nawet jeśli wykonujesz podobne czynności do tych wymienionych powyżej, postaraj się, aby co godzinę mieć kilka minut przerwy od tych obowiązków. I niech to nie będzie przerwa na papierosa, tylko spacer na zewnątrz albo kilka ćwiczeń. Pracodawca może nie być zadowolony z tego pomysłu, bo zabierałbyś sporo czasu na ciągłe przerwy. Dlatego jeśli pracujesz w fabryce, to możesz w tym czasie przenieść jakieś przedmioty do innego działu, a w sklepie możesz zmieniać się co godzinę i z kasy przechodzić do magazynu. Zawsze to lepsze niż monotonne wykonywanie tych samych czynności przez wiele godzin i można wykonać znacznie więcej ruchów niż jakbyś siedział w jednym miejscu przez cały dzień pracy.
Siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, wielogodzinna
praca przy biurku sprzyjają rozwojowi m.in. hemoroidów, żylaków, nadciśnieniu, cukrzycy
oraz bólom pleców i głowy.
Ponadto garbienie się i pochylanie podczas siedzenia powoduje
spłycony oddech.
Ciągłe siedzenie może być konsekwencją wszelakich chorób.
Z rana w samochód, potem wiele godzin
przy biurku i komputerze i w końcu relaks przed telewizorem. Wygodnictwo,
lenistwo, ciepła kołderka – niezależnie od tego, co sprawia, że
prowadzimy tak mało aktywny tryb życia, skutki są takie same: problemy ze
zdrowiem. Nasz organizm nie jest bowiem w stanie spożytkować dostarczanych mu
kalorii i zamienia je w tkankę tłuszczową. Ta zaś stopniowo rujnuje układ
krążenia, zwiększa zagrożenie rozwojem nowotworów, nadmiernie obciąża stawy i
więzadła. Brak ruchu zaburza również przebieg wielu procesów w organizmie.
Jeszcze w latach 90. (ubiegłego wieku)
każde dziecko ganiało całymi dniami po podwórku za piłką. Dziś główną zabawką
dzieci jest smartphone, komputer, telewizor i konsola. Te wszystkie urządzenia
wygrywają z zabawami podwórkowymi. Złym przykładem są również rodzice, którzy
wolą „odpocząć” w domu niż wyjść z dziećmi na boisko. To najszybsza droga do
otyłości, a wraz z nią innych chorób. Przez to zdrowie dzieci jest zagrożone
już od najmłodszych lat.
W rezultacie teoretycznie niewinne
upodobanie do spędzania czasu w fotelu prowadzi do naprawdę poważnych
konsekwencji. Powinniśmy też zdawać sobie sprawę z tego, że szkody poczynione w
organizmie przez brak ruchu, zwykle można naprawić po prostu zwiększając
zdecydowanie aktywność fizyczną.
Potrzebujesz oduczyć się złych nawyków i odzyskać równowagę, którą straciłeś przez nowoczesny styl życia.
Potrzebujesz oduczyć się złych nawyków i odzyskać równowagę, którą straciłeś przez nowoczesny styl życia.