czwartek, 3 października 2019

Na szczęśliwe dzieciństwo nigdy nie jest za późno

W tym tygodniu mam urodziny. Ile to już? Kiedyś na pytanie o wiek komik Goerge Carlin odpowiedział: „Mam rok, mam dwa lata, mam trzy lata, mam cztery lata, mam pięć lat… I tak dalej, aż doszedł do swojego aktualnego wieku.
To prawda: każdy z nas nosi w sobie wszystkie wcześniejsze wcielenia. Jesteśmy trzylatkiem, który przewrócił się i płacze. Sześciolatką, którą matka straciła z oczu w centrum handlowym.
Dziesięciolatkiem, śmiejącym się tak długo, aż do bólu mięśni brzucha. Jesteśmy obsypanym pryszczami trzynastolatkiem. Szesnastolatką, której nikt nie zaprosił na szkolny bal – i tak dalej.

Chodzimy w ciałach dorosłych dopóki ktoś w jakiś sposób nie przywoła któregoś z tych dzieci.


Wymienię Tobie kilka pomysłów, które przywołają w Tobie dziecko:
•idź na plac zabaw i pozjeżdżaj ze zjeżdżalni, huśtaj się na huśtawce, wspinaj się po drabinkach, rób babki z piasku - baw się razem z dziećmi;
idź do najbliższego planetarium i znajdź swoją gwiazdę;
pograj na boisku w piłkę;
pomaluj farbkami;
pokoloruj kolorowankę;
pooglądaj kreskówkę w piżamie;
zagraj w ping-ponga;
zerwij na łące bukiet polnych kwiatów;
zdmuchnij mlecz-dmuchawiec;
poczytaj głośno książeczki dla dzieci;
udawaj, że jesteś kimś innym;
udawaj, że jesteś niewidzialny;
wybierz się na poszukiwanie skarbów;
zrób kilka fikołków;
zrób mostek;
stań na rękach;
poskacz na trampolinie;
spaceruj po deszczu bez parasola;
przejedź rowerem przez błoto;
zagraj w chińczyka, grzybobranie, warcaby lub w inną grę planszową;
poskacz na skakance;
zrób sobie wagary od pracy;
obserwuj ruch chmur, mrówek, wiewiórek, czy liści na drzewie…;
naucz się na pamięć wiersza dla dzieci;
zrób sobie naszyjnik z muszli albo kasztanów;
porysuj kredą po chodniku;
puść kilka „kaczek” na rzece;
poszukaj różnych zwierzątek pod kamieniami;
latem przebiegnij między zraszaczami, a zimą zrób orła na śniegu;
•zjedź z górki na sankach;
idź do zoo obejrzeć małpy;
wejdź na drzewo;
puść latawiec;
pobaw się samochodem zdalnie sterowanym;
•popatrz w ogień;
spójrz na wodospad, morskie fale albo strumień;
•spójrz na gwiazdy i księżyc;
usiądź pod drzewem i poczuj delikatną bryzę;
posłuchaj śpiewu ptaków;
pisz pamiętnik...

Niektóre z powyższych czynności można nazwać formą medytacji nieformalnej.
Na pewno jest dużo łatwiej wykonywać wiele z wymienionych przykładów wtedy, kiedy ma się małe dzieci. Jednakże młodzi rodzice, mimo tego ułatwienia, nieczęsto korzystają z tej możliwości.

Pamiętaj: Na szczęśliwe dzieciństwo nigdy nie jest za późno.

Materiał zaczerpnięty z BNNM - Regina Brett



Rozpowszechniaj dobro.
Jeżeli ten materiał jest dla Ciebie wartościowy, polub go proszę, zostaw komentarz i udostępnij swoim znajomym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz