czwartek, 4 lipca 2019

Instrukcja obsługi pieniądza

Jak postępować z pieniędzmi? Oto krótka instrukcja obsługi pieniądza.


Nigdy nie kupuj spontanicznie.
Tak naprawdę nie potrzebujesz wielu rzeczy, które już kupiłeś i na które wydałeś niepotrzebnie pieniądze. Przemyśl zakup, zwłaszcza czegoś droższego, bo większość pomysłów na kupowanie czegoś nowego są tylko zachciankami. Po prostu chcesz coś mieć w danej chwili, ale czy rzeczywiście będziesz tego potrzebował za kilka dni, tygodni. Czy będziesz tego używał, czy rzucisz to w kąt, a pieniądze pójdą w błoto? Naucz się panować nad swoimi zachciankami.

Jeśli jesteś w galerii handlowej i wpadł Ci w oko np. ekspres do kawy, a Ty przyjechałeś po blender, to przyjrzyj się obiektowi Twoich pragnień i odpowiedz sobie na kilka pytań: czy dwie kawy dziennie zrobione na tym ekspresie zrekompensują Tobie koszty tego urządzenia oraz dalsze wydatki związane z obsługą ekspresu? Odpowiedź brzmi: Nie potrzebujesz tego! Zanim zdecydujesz się na zakup czegoś nowego, prześpij się z tym. Teraz zanim wydasz pieniądze na coś, co wydaje Ci się, że jest Ci niezbędne, poczekaj kilka dni, aby sprawdzić, czy naprawdę tego potrzebujesz albo chcesz.

Naucz się panować nad swoją kartą płatniczą.
Przy płatnościach, większości z nas, łatwiej wyciągnąć kartę i nią zapłacić niż wysupłać gotówkę. Kiedy trzeba zapłacić gotówką w głowie pojawia się myśl o rezygnacji z zakupu. Uświadamiasz sobie jak dużą możesz ponieść stratę i wycofujesz się z zakupu. Kiedy używasz karty do płacenia, czujesz się doskonale. Ale znacznie gorzej kiedy patrzysz na stan konta. Robisz wielkie oczy, drapiesz się po głowie i zastanawiasz się, gdzie rozeszły się Twoje pieniądze. Dlatego naucz się traktować płatność kartą na równi z płatnością gotówkową, tzn. tak samo powściągliwie.

Jeszcze gorzej kiedy do płatności używasz karty kredytowej. Wtedy nie płacisz swoimi pieniędzmi, tylko pieniędzmi banku. Najgorzej kiedy spóźnisz się z uregulowaniem tego zadłużenia. Wtedy zapłacisz wysokie odsetki. Bank tylko czeka na Twoje zapominalstwo i gorszą formę finansową. Czujesz się doskonale dopóki nie przyjdzie rachunek.
Uważam, że karta kredytowa, dla większości z nas, jest zbędnym produktem. Kiedyś były usługi, za które można było zapłacić tylko kartą kredytową. Teraz nawet za rezerwację przelotu samolotem można już zapłacić zwykłym przelewem.
Jeśli posiadasz karty kredytowe, spłać je i zlikwiduj. Linia debetowa uruchomiona do Twojego konta też nie jest Ci potrzebna. Wszelkie zadłużanie na konsumpcję jest złem i trzeba pozbyć się tego nawyku jak najszybciej. Raz na zawsze.

Pewnie słyszałeś o czynniku "latte". Jeśli codziennie wydajesz na kawę 10 zł, to w miesiąc zapłacisz za to 300. Na dokładkę, jeśli palisz i stołujesz się przeważnie na mieście, to codziennie wydajesz co najmniej kilkadziesiąt złotych, jak nie stówkę. Kawa, a zwłaszcza "latte" jest niezdrową używką. Palenie papierosów? Tragedia. Nie dotyczy to tylko kawy i papierosów. Zasadę "latte" można zastosować do każdej innej rzeczy, używki, nałogu, czy po prostu złego nawyku.

Odkładając 5 złotych wydane codziennie na bardzo niezdrowy napój energetyczny, zgromadzisz w sumie 150 zł miesięcznie. Dodatkowo oszczędzisz na zdrowiu. Nie podjadaj między posiłkami i nie wrzucaj drobnych na batoniki z automatu. A zamiast fast foodów na mieście, zapakuj w domu jedzenie do pracy. Spłacaj wszystkie zobowiązania i rachunki na czas - po co płacić niepotrzebne odsetki. To wszystko i wiele innych daje Tobie grube tysiące rocznie. 

Na początek zacznij to wszystko sobie notować i przeliczać. Ile pieniędzy zostawiasz w Żabce, w kiosku, w automatach z batonikami i napojami, w restauracjach, w alkoholowym, w delikatesach i w sklepie spożywczym, kupując głownie niezdrowe przekąski i używki. Chipsy, napoje gazowane, napoje alkoholowe, papierosy, słodycze, ciasteczka nie wydają się drogie pojedynczo, dopóki nie podliczysz, ile Cię to kosztuje w skali miesiąca. Po tej analizie może w końcu przestaniesz jeść śmieciowe jedzenie i skończysz ze złymi nawykami.

Większości z nas pieniądze przeciekają przez palce. Tu dyszka, tam stówka. W sumie co miesiąc z tych niewielkich kwot robią się setki, czy tysiące. Wielu marzy o wyższych zarobkach. "Gdybym tylko dostał podwyżkę". "Gdybym tylko trafił szóstkę w lotka". Problemy finansowe nigdy nie biorą się z braku pieniędzy. Chodzi raczej o to jak myślisz o pieniądzach i jak się z nimi obchodzisz.

Wygrana na loterii nie pomoże nikomu wyjść z długów. Co najwyżej tylko na chwilę. Większość szczęśliwców, którzy wygrali, wszystko roztrwonili. Wychodzenie z długów wymaga zmiany sposobu myślenia, a potem zmiany zachowania. Trzeba zacząć od małych kroków. Na początek - oddzielić zachcianki od potrzeb. Trzeba podejmować właściwe i świadome decyzje.

Żeby żyć w dostatku, nie trzeba wygrać na loterii, bogato wyjść za mąż ani dostać podwyżkę. Najważniejsza jest zmiana sposobu myślenia i nawyków.. Bez tego ani rusz. Trzeba uświadomić sobie, że nasze zachcianki nie zawsze odzwierciedlają nasze potrzeby - a często nie odzwierciedlają nawet naszych prawdziwych pragnień. Najważniejsze są mądre wybory, które przyniosą nam długotrwałą satysfakcję.

Przestań puszczać forsę z dymem i wyrzucać ją w błoto. Nigdy nie mów „nie stać mnie na to”. Lepiej powtarzaj stwierdzenie: „jak mogę to osiągnąć”. Tę myśl stosuj do wyuczenia nowych lepszych zachowań i do pozyskiwania aktywów, które zaczną wkładać pieniądze do Twojej kieszeni, a nie z niej wyjmować.


Na podstawie: B.n.n.m., lekcja 5 – R. Brett


Powiązane posty:
Myśl i bogać się

Chciałbyś zadać pytanie, pisz śmiało. Postaram się pomóc.
Jeżeli ten materiał jest dla Ciebie wartościowy, polub go proszę, zostaw komentarz i udostępnij swoim znajomym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz