Całkowite i właściwe wchłanianie
pożywienia jest rezultatem działania enzymów trawiennych. Różne rodzaje
żywności potrzebują unikalnych i odpowiednich dla siebie enzymów. Jeżeli
podczas jednego posiłku je się zbyt wiele różnych składników (przykładem są polskie
święta, wesela), w organizmie powstaje zamęt. Wytworzenie wszystkich
potrzebnych enzymów jednocześnie jest niesłychanie trudne. Trawienie, co
prawda, nadal trwa, ale już z udziałem bakterii, które zawsze powodują
fermentację, tj. również wzdęcia, bóle i obrzęki brzucha czy gazy jelitowe.
Dodatkowo, cały proces zamiast dostarczać organizmowi energię, mnóstwo jej
pochłania - stąd uczucie senności po posiłku.
Kiedy białko z potraw trawione
jest w sposób prawidłowy za pomocą właściwych enzymów, organizm otrzymuje
porcję dobroczynnych aminokwasów, które służą regeneracji i utrzymaniu funkcji
życiowych organizmu. Podobnie, prawidłowy proces trawienia skrobi poprzez
enzymy dostarcza glukozę, która jest naszym energetycznym paliwem.
Natomiast w wyniku trawienia bakteryjnego organizm otrzymuje dostęp do aminokwasów, ale dodatkowo powstają trujące produkty uboczne. Fermentacja skrobi również skutkuje powstaniem substancji trujących (tj. kwasu octowego, kwasu mlekowego, alkoholi i dwutlenku węgla) – czynnik pH krwi wzrasta, a my stajemy się bardziej podatni na różnego rodzaju choroby i infekcje.
Zastanówmy się, jak pierwsi mieszkańcy naszej planety mogli przetrwać
przez wiele tysięcy lat bez wystarczającej ilości witamin i minerałów w diecie?
Oni do swoich układów pokarmowych wpuszczali bardzo niewiele toksyn. Przy małej
toksyczności, niewielka ilość składników odżywczych znajdująca się w ich
pożywieniu, były prawie wystarczające, aby utrzymać zdrowe funkcje ich
fizjologii. Całą resztę potrzebnych elementów, ich ciała produkowały same.
Ciało jest własną fabryką. Potrafi wytworzyć wiele składników
mineralnych, a nawet witamin. A jak nie wytworzy samo, zrobią to za niego
miliardy pożytecznych bakterii w jelitach. Wystarczy zapewnić ciału właściwe
warunki, jak m. in. czystość jelita i odpowiedni poziom ruchu. Czegokolwiek
ciało wymaga w zakresie związków pokarmowych, jest w stanie produkować nawet z
najprostszych produktów spożywczych. To wyjaśnia, dlaczego niektóre plemiona
mogą przeżyć na jedzeniu samego zboża i/lub skrobi i niewielkich ilości fasoli,
i mimo to, być zdrowszymi i sprawniejszymi niż najzdrowsi mieszkańcy,
teoretycznie, „dobrze odżywionego” świata. Większość „dobrze odżywionych” ciał
działa tak nieskutecznie, że nawet zapomniały jak wyprodukować niezbędne witaminy
i minerały.
Przewód pokarmowy staje się coraz bardziej zależny od dużych dostaw
witamin i minerałów z zewnątrz. A gdy nie otrzyma ich wystarczająco dużo z
żywności, organizm zaczyna cierpieć z powodu tego, co jest powszechnie nazywane
niedoborem. A jest to po prostu równoznaczne ze słabym wchłanianiem, czyli
leniwym układem trawiennym. Została wytworzona własna zależność od dużych
ilości zewnętrznych dostaw podstawowych składników odżywczych.
Żywienie nie powinno składać się (głównie) z mięsa, produktów
przetworzonych (rafinowanych), czy jedzenia krochmalniczego. Jednak czasami zbyt
wiele produktów w jednym daniu, a i w całym żywieniu może być niepotrzebne i
nie przynoszące korzyści, a czasami dające nawet straty.
Prosty styl odżywiania często możemy zauważyć u dzieci, które
jedzą instynktownie – same ziemniaki, sam groszek, samą kaszę. U ludzi
dorosłych jedzenie instynktowne nasila się w czasie choroby. Warto
wtedy jeść mniej i prościej.
Jedzenie powinno być proste i smaczne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz