Chodzenie boso jest naturalnym masażem stóp, który korzystnie
wpływa na pracę organów wewnętrznych. Z chwilą pojawienia się obuwia zmniejszył
się kontakt organizmu ludzkiego z ładunkami elektrycznymi Ziemi. Brak ładowania
„baterii” jest jedną z przyczyn takich rozpowszechnionych chorób jak bóle
głowy, rozdrażnienia, nerwice, choroby wieńcowe, predyspozycje do szybkiego
męczenia się i wiele innych.
Często widzi się na ulicach żebrzące małe dzieci rumuńskie, lekko
ubrane, przeważnie chodzą boso w deszcz i mróz. Taka choroba jak grypa lub
przeziębienie nie dotknie ich nawet wtedy kiedy wszędzie panuje epidemia grypy.
Nasi pradziadkowie nie nosili modnych i pięknych butów na sztucznej
podeszwie. Większość swojego życia chodzili boso i dzięki temu byli bardziej
wytrzymali i zdrowsi niż my.
Niestety nam cywilizacja stworzyła inne warunki życia. Choć nawet
w warunkach tej cywilizacji można znaleźć kilka minut żeby nasze stopy
podstawić pod strumień chłodnej lub zimnej wody. Obok chodzenia boso może to być
również bardzo korzystny zabieg dla Twojego zdrowia.
Jeśli podstawisz stopy, codziennie przez kilka minut
na przemian po 10-15 sek., pod strumień zimnej wody, to grypa, przeziębienie i wiele innych chorób nie będzie Tobie zagrażać.
Przez kontakt gołych stóp z ziemią, organizm pobiera zdrowotną
energię. Chodzenie boso po ziemi, porannej rosie, morskim piachu, śniegu, bardzo mocno ładuje „akumulator" naszego życia.
Chodzenie boso daje nie tylko wspaniały efekt hartujący i
wzmacniający, to również cudowna profilaktyka przeciw bólom w plecach, krzyżu,
ramionach i mięśniach nóg.
Wiele kobiet (szczególnie niskiego wzrostu) lubi nosić obuwie na wysokim obcasie i z wąskim czubkiem (noskiem). Takie obuwie gwałtownie hamuje krwioobieg w nogach, naraża mięśnie goleni i stopy na silne napięcie i szybkie męczenie się i ograniczenie ruchu w stawach stopy. Można zrekompensować ten zły wpływ na zdrowie poprzez chodzenie boso, podstawianie stóp pod strumień zimnej wody, czy moczenie i masaż nóg.
Wiele kobiet (szczególnie niskiego wzrostu) lubi nosić obuwie na wysokim obcasie i z wąskim czubkiem (noskiem). Takie obuwie gwałtownie hamuje krwioobieg w nogach, naraża mięśnie goleni i stopy na silne napięcie i szybkie męczenie się i ograniczenie ruchu w stawach stopy. Można zrekompensować ten zły wpływ na zdrowie poprzez chodzenie boso, podstawianie stóp pod strumień zimnej wody, czy moczenie i masaż nóg.
Ci, którzy
łatwo i często się przeziębiają najpierw powinni zacząć chodzić boso (lub ewentualnie
w skarpetkach) po mieszkaniu. Kapcie, czy inne obuwie, w których chodzisz po
domu, możesz rzucić w kąt. Już raczej nie będą Tobie potrzebne. Po miesiącu można
zacząć chodzić po ziemi (park, działka, brzeg morza).
Do spania warto też ściągnąć skarpety z nóg. Nogi będą wtedy
lepiej odpoczywały.
Z chwilą pojawienia się przymrozków i mroźnych dni należy chodzić przez
30-60 sekund po szronie, a potem po śniegu 1-2 minuty. Po każdym takim hartującym
chodzeniu wytrzyj dokładnie stopy do sucha.
Niezależnie
od tego ile masz lat, zacznij chodzić boso i wtedy każdy dzień będzie wypełniony
zdrowiem i radości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz